Najnowsze wpisy


wrz 28 2015 Nowości w świecie drukarek
Komentarze (0)

Od zawsze ludzie szukają odpowiedzi, dotyczącą doboru materiałów eksploatacyjnych do swojej drukarki. na okrągło stajemy przed dylematem, czy warto wydać więcej pieniędzy na tonery czy tusze oryginalne, czy może oszczędzić i wybrać produkty zamienne?. Jeśli wybiorę półprodukty zastępcze, czy moja drukarka będzie dalej na gwarancji?, czy taki kartridż może uszkodzić kopiarkę? postaram się rozwiać wszedlkie wątpliwości związane z tym zagadnieniem, jednak odpowiedź nie jest prosta i uzależniona jest od wielu czynników Pierwsze najistotniejsze zapytanie dotyczy gwarancji, czy stosując zamiennych tonerów, tuszy, taśm barwiących do drukarek użytkownik traci gwarancję w przypadku usterki drukarki - NIE. Zakazuje tego Dyrektywa Unijna nr 93/13 CCE z 5.04.1993 r. która zakazuje wprowadzania zapisów do gwarancji, treści o tym, że stosowanie produktów zamiennych do drukarek powoduję utratę gwarancji. W praktyce jednak serwisy, wykorzystują brak wiedzy ludzi i od razu odrzucają przyjęcie nawet takiej drukarki. Osoby zajmujące się przyjmowaniem uszkodzonego sprzętu, już na wstępie pytają się czy w drukarce znajdują się materiały oryginalne czy zamienne. Jeśli są tam zamienniki, przyjęcie urządzenia na serwis od razu zostaje rozpatrzone negatywnie. Jest to zwykłe oszustwo zakładów serwisowych, które mają świadomość, że materiał eksploatacyjny nie jest w stanie uszkodzić drukarki, ewentualnie może ją ubrudzić. Jednak jest jeden sposób na obejście tego nieuczciwego precedensu, w momencie uszkodzenia urządzenia wielofunkcyjnego, wystarczy włożyć do urządzenia oryginalny kartridż (może to być toner startowy który był wraz z zakupionym urządzeniem, a jeśli już go nie mamy, można także kupić pusty pojemnik w dowolnym punkcie gdzie prowadzony jest skup pustych tonerów i tuszy. Na koniec tematu gwarancji i uszkodzenia drukarki poprzez stosowanie zastępczych materiałów eksploatacyjnych, warto zwrócić uwagę, że porządne firmy sprzedające regenerowane tonery i tusze dają nie tylko gwarancje na swój produkt, aż do całkowitego wyczerpania, ale dodatkowo zapewniają serwis w wypadku uszkodzenia/zabrudzenia drukarki przez ich produkt. Mamy więc tym samym pełną gwarancje, że stosując zamienniki nasza drukarka jest bezpieczna. Ale jak faktycznie sprawują się materiały zastępcze? czy jakość wydruku jest taka sama jak w przypadku oryginałów? Tutaj nie można odpowiedzieć jednoznacznie, bowiem to zależy od wielu czynników. Są dwie najważniejsze kwestie, pierwszą z nich jest model kopiarki z której korzystamy, niektóre produkty zmienne drukują idealnie, i nie ma najmniejszej różnicy porównując do oryginału. Lecz w przypadku używania ich do niektórych modeli wydruki są gorzej jakości. Nie jestem w stanie opisać każdego modelu tonera czy kartridża, który sprawdza się idealnie bo jest ich za dużo. Jednak zaopatrując się w firmie,która dostarcza nam materiały eksploatacyjne sprzedawca powinien być obeznany w towarze jaki oferuje i uczciwie poinformować czy dany produkt jest godny polecenia czy nie. Dobre firmy, oferują tonery i tusze na testy, klient może uzyskać towar w celu jego wypróbowania (to nic nie kosztuje) jeśli jest usatysfakcjonowany zostaje wystawiony paragon bądź faktura, jeśli nie zwraca produkt. Takie praktyki wykorzystują duże i sprawnie działające firmy. Klient dzięki temu może bez narażania się na koszty, sprawdzić dokładnie jakość zanim dokona zakupu. W przypadku tonerów i tuszy do drukarek Canon zamienniki sprawdzają się bardzo dobrze. Problemy zaczynają się gdy pragniemy skorzystać z artykułów zastępczych do drukarek marki OKI, Panasonic, Ricoh, Minolta itp. Nie można oczywiście stwierdzić, że materiały zastępcze do urządzeń tych producentów są gorsze, ale wymagają one większej uwagi. W modelach tych na ogół występują osobno pojemniki z proszkiem (tonery) i osobno bębny, do których wsypuje się proszek. Cały problem polega na tym, że wymieszanie dwóch różnych proszków czy to oryginału z zamiennikiem czy po prostu dwóch innych zamienników (innych producentów) może spowodować problemy z wydrukiem. Wobec tego ważne jest w tym wypadku, aby wydrukować cały proszek przed zmianą tonera. W bębnie znajduje się zbiornik, w którym na ogół są resztki poprzedniego tonera. Dlatego wykwalifikowany sprzedawca, ma obowiązek znać własny towar i doradzić ewentualnie przy zakupie. Pozostałą kwestią jest sprawa producenta zamienników, niestety na rynku jest ogromna liczba tonerów regenerowanych, a od kilku lat pojawiły się produkty 100% nowe tak zwane chińczyki. Problem w tym, że każda firma zachwala swój produkt, niestety część po prostu okłamuje. Na skutek takich działań jakość materiałów alternatywnych uległa pogorszeniu, duże dobre firmy, aby utrzymać się na rynku muszą obniżać cenę kosztem jakości. Dlaczego sprawa jest aż tak skomplikowana? otóż dlatego, że klient dokonując zakupu tonera czy tuszu nie wie czy jego towar jest zregenerowany w sposób "fachowy" (chodzi tu przede wszystkim o wymianę najważniejszych części, jakie winny zostać usunięte a w ich miejsce wstawione nowe). Chodzi tu o części takie jak bęben, listwa zbierająca, toner powinien posiadać plombę zabezpieczającą, no i naturalnie kwestia napełnienia go dobrym proszkiem. Toner zregenerowany tym sposobem, na pewno będzie służył do końca a jakość wydruku nie będzie gorsza niż w przypadku oryginału. Niestety wiele firm walcząc o klienta obniżają bardzo ceny, wzorem jest tutaj śmietnisko, czy wysypisko allegro. W tym akurat dziale jest to sprzedaż odpadów, bo jak inaczej nazwać toner (na wzorze powszechnych produktów takich jak toner CE285A oferowany po 9zł? gdzie koszt produkcji z wymianą wyszczególnionych powyżej elementów wynosi 30zł to kwota za tylko za części potrzebne do produkcji bez uwzględnienia robocizny. Fakt ten uwidocznia że tonery sprzedawane po takich cenach to zwykły odpad z produkcji lub regeneracja mało profesjonalna typu, nawiercić dziurę wsypać trochę proszku i to wszystko. Ciężko stąd bezdyskusyjnie określić czy zamienniki jakościowo nie odbiegają od oryginałów. Jeśli klient miał do czynienia z tonerem zregenerowanym przez firmę, czy osobę sprzedającą na allegro, to będzie przeświadczony o jego złej jakości. Aczkolwiek produkty regenerowane prawidłowo (towary na pewno znacznie droższe) nie odbiegają od oryginałów. www.tusz.org